BOCIANY INTEGRUJĄ


Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Monika
Nie 15 Mar, 15 11:21
Albert von Lotto - powrót do domu
Autor Wiadomość
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 02 Sty, 14 21:38    Albert von Lotto - powrót do domu

Kontynuacja tematu -> http://www.bociany.edu.pl...opic.php?t=3403

Facebook -> https://www.facebook.com/storchenhof.loburg

Movebank, link bezpośredni -> https://www.movebank.org/...997%252Cz%253D4


Albert von Lotto jest jeszcze w Afryce i nie zamierza wracać do domu.
W zeszłym roku rozpoczął podróż powrotną do domu 10.02.2013.

Albert przywitał Nowy Rok żerując na południowym-zachodzie Sudanu,
na terenach rolniczych i sawannach na południe od miast Nyala i El Daein.
Żeruje na tym terenie przynajmniej od 14.12.2013 (brak wcześniejszych pomiarów).

Nadajnik przesłał pomiary 2 razy w Nowym Roku 1 i 2.01.2014 o godz. 18:00
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 10 Sty, 14 22:10    

Nadajnik Alberta przesyła dane prawie codziennie.


Albert nadal żeruje na południowym-zachodzie Sudanu.
Od 1 do 8.01 żerował na południowy-zachód od El Daein.
8.01 po południu przeniósł się ponownie bliżej El Daein, na zachód od miasta.
Wciąż przemieszcza się wokół tych samych miejsc.
Ostatni pomiar 10.01.2014, 18:00
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 25 Sty, 14 17:55    

Albert - Południe Sudanu

Nie zmienił swoich zwyczajów. Lata na dość duże odległości - bliżej El Daein lub dalej od miasta na południowy-zachód.
Ostatni pomiar 24.01.2014, 18:00
Albert ma tak dogodne warunki żerowania, że do rozpoczęcia migracji wiosennej już zapewne nigdzie nie poleci.
Ma tylko jedno ulubione miejsce, do którego wracał kilkakrotnie: 7.01, 12.01, 19.01 i 21.01.
Znajdują się tam małe cieki wodne w pobliżu większego zbiornika 1 km X 1,2 km, częściowo wyschniętego i z dużą suchą wyspą po środku.

Miejsce to wydawało mi się znajome, więc zajrzałam do moich zasobów w Google Earth.
Na tym charakterystycznym zbiorniku przebywał 20.11-12.12.2011 młody bocian Theodor.

http://www.bociany.edu.pl...er=asc&start=15
Theodor to jeden z dwójki młodzików z gniazda w Schartau (Saksonia-Anhalt), którym nadajniki założono 19.07.2011.
Theodor zginął w lutym 2012 w Zimbabwe, a jego szczątki wraz z nadajnikiem zostały odnalezione :cry:

W tym roku w pobliżu tego charakterystycznego zbiornika pojawiały się inne bociany: HL384, HM746 (projekt Loburg), Nenni (projekt grecki Delta Evros).
Polski bocian Lech PLG 5P312 chociaż żeruje pod El Daein nie zapuszczał sie dotąd tak daleko.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 01 Lut, 14 23:48    

Albert - Południe Sudanu


26.01 znajdował sie na zachód od dotychczasowego żerowiska.
Krążył po okolicy, jednocześnie coraz bardziej oddalał się na zachód.
Dzisiaj zdecydowanie oddalił się od dotychczasowego żerowiska na północ, a następnie na wschód, by ostatecznie skręcić na południe.
Znacznie zbliżył się do Nyala. Jeszcze nie był tak blisko miasta.
Ostatni pomiar 1.02.2014, 18:00

Albert zmienił zwyczaje. Czy już szykuje się do powrotu?
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 04 Lut, 14 21:20    

Albert chyba jednak szykuje się do drogi powrotnej.



3.02 jeszcze raz przeleciał przez swoje żerowisko, które zajmował pod El Daein.
Następnie 4.01 udał się na wschód a później na północ.
Zobaczymy, czy utrzyma ten kierunek, a więc wschód lub północ?
Ostatni pomiar 4.02.2014, 18:00
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 07 Lut, 14 22:38    

Albert jest nadal w Sudanie.

5-7.02 kręcił się po okolicy pod Adiela.
5.02 próbował ruszyć na wschód ale po południu zawrócił.
7.02 ponownie obrał kierunek wschodni.
Ostatni pomiar 7.02.2014, 18:00

Prawdopodobnie powodem takiego niezdecydowania są silne, przeciwne wiatry z kierunku północno-wschodniego.
Powodują one, że aż do Egiptu bociany przelatują dziennie niewiele ponad 100 km i robią dłuższe przerwy na odpoczynek.

Pozostałe dorosłe bociany z nadajnikami z projektu NABU na razie nie rozpoczęły wędrówki do domu.
Przynajmniej tak było do 2.02.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 08 Lut, 14 21:33    

Albert zdecydowanie rozpoczął wędrówkę na północ, wraca do domu.


Nie wiem, którą datę należy uznać jako początek migracji 4.02.2014, 7.02.2014 czy 8.02.2014.
Dzisiaj nareszcie leciał stopniowo skręcając na północ.
Przeleciał niewiele ponad 100 km (sprawdziłam w Google Earth, na mapie Movebank nie znam funkcji odczytania odległości).
O 15:00 znacznie zwolnił i zatrzymał się wcześnie na odpoczynek wieczorny, bo o 16:30.
Wiatry nadal są niesprzyjające, ale znając Alberta, nie przeszkodzą mu w pokonaniu drogi na terytorium Sudanu.
Ostatni pomiar 8.02.2014, 18:00
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 09 Lut, 14 19:59    



Albert najpierw leciał do 12:00 w kierunku północno-wschodnim ale później zrezygnował z dalszego lotu i skierował się do koryta dużej wadi na zachód.
Dzisiaj nie było pomiarów porannych, przyszły pomiary od 12:00 do 18:00.
Dzisiaj znowu zatrzymał się na odpoczynek po całym dniu lotu już o 16:30.
Przeciwne wiatry są bardzo dokuczliwe skoro Albert zawrócił.
Ostatni pomiar 9.02.2014, 18:00

Mapka Storchenhof Loburg -> https://www.facebook.com/...&type=1&theater
Tegoroczny początek migracji wiosennej Alberta jest podobny do migracji z roku 2011.
Wtedy również Albert wyruszał spod El Daein.
http://holger.storchenhof...rt1011/1202.jpg

Przypominam link do Movebank- Albert -> https://www.movebank.org/...997%252Cz%253D4
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 10 Lut, 14 21:39    

Albert kontynuuje wędrówkę na północny-wschód.

Dzisiaj (od momentu rozpoczęcia migracji wiosennej) przeleciał najdłuższy odcinek - ok 190 km.
Zmierza do Nilu Białego, gdzie zmieni prawdopodobnie kierunek na północny i będzie leciał wzdłuż Nilu.
Wtedy też przeciwne wiatry będą mniej dokuczliwe.
Ostatni pomiar 10.02.2014, 18:00
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 11 Lut, 14 21:56    

Albert przyśpiesza.

Dzisiaj leciał na wschód wzdłuż potężnej wadi oraz głównej drogi biegnącej ze wschodu na zachód.
Przeleciał ok 211 km.
Między godziną 13:30 a 15:00 skręcił na północny-wschód kierując się do Nilu Białego.
Zatrzymał się na odpoczynek, jak w poprzednich dniach, już o 16:30.
Do Nilu pozostało mu ok 41 km.
Ostatni pomiar 11.02.2014, 18:00
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 12 Lut, 14 21:57    

Albert przekroczył Nil Biały.


Doleciał dzisiaj rano o 10:30 do żyznych terenów rolniczych przylegających do koryta Nilu Białego.
Zostało to odnotowane na Facebooku i na stronie Storchenhof-Loburg -> https://www.facebook.com/...?type=1&theater

Następnie nie zatrzymując się przeleciał Nil i leciał dalej przez tereny rolnicze w widłach Nilu Białego i Błękitnego, kierując się do Chartumu.
Dzisiaj przeleciał ok 183 km.
Zatrzymał się, jak dotychczas o 16:30.
Do Chartumu zostało mu jeszcze ok 96 km.
Ostatni pomiar 12.02.2014, 18:00
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 14 Lut, 14 17:10    



Wczoraj nie doszły żadne pomiary.
Dalej leciał na północ. Dzisiaj rankiem Albert był już za Chartumem i po drugiej stronie Nilu, na pustyni.
Prawdopodobnie silny wiatr uniemożliwił mu wyruszenie w dalszą drogę.
O 7:30 zdecydował się wycofać, a do 10:30 pozostał na pustyni.
Ostatni pomiar 14.02.2014, 10:30

Albert jest teraz na Saharze, dlatego pomiary mogą nie dochodzić.

Dorosłe bociany z projektu NABU jeszcze nie wybierają się do domu, przynajmniej tak było do 9.02.
_____________________________________

Doszły pomiary popołudniowe.
Albert pozostał na tym samym miejscu.
Jednak wiatr uniemożliwił mu dalszą podróż na północ.
Ostatni pomiar 14.02.2014, 18:00
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 18 Lut, 14 21:27    

Kolor żółty pomiary 18.02.2014

Przez 3 dni nie dochodziły pomiary.
Nie wiadomo czy Albert podejmował próby lotu pod wiatr, czy też czekał na poprawę warunków?
Dzisiaj wyruszył z miejsca, gdzie nocował 14/15.02.
Przeleciał do następnego zakola Nilu i zatrzymał się na noc nad zbiornikiem Merove na Nilu.
Przeleciał dzisiaj 290 km, a to już przyzwoity dzienny przelot.
Być może w tym miejscu już wiatry nie są tak silne.
Ostatni pomiar 18.02.2014, 18:00

Zdjęcia Panoramio:
Nad Nilem od zachodniej strony zbiornika Merove.
http://www.panoramio.com/...r=kh.google.com
Północny brzeg zbiornika Merove.
http://www.panoramio.com/...r=kh.google.com
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw 20 Lut, 14 21:13    



Nadajnik Alberta milczał 1 i pół dnia.
Albert pokonał drugie zakole Nilu, przeleciał granicę Egipt/Sudan, przeleciał Jezioro Nasera i dalej lecąc na północ zatrzymał się na pustyni.
Przez 2 dni przeleciał ok 453 km.
To bardzo dobry wynik, co oznacza, że wiatry północne już nie są tak silne.
Do miasta Asuan zostało jeszcze ok 170 km, to jeden dzień lotu.
Ostatni pomiar 20.02.2014, 18:00

Zdjęcie Panoramio. Teren, na którym nocuje w tej chwili Albert wygląda podobnie:
http://www.panoramio.com/...r=kh.google.com
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 21 Lut, 14 21:04    



Albert nie doleciał do Asuanu jak przypuszczałam.
Poleciał łukiem nad pustynią i wylądował ponownie na pustyni, ok 40 km do Asuanu.
Przeleciał dzisiaj ok 160 km.
Dzisiaj zwlekał z wylotem, rozpoczął dopiero po 7:30, więc już od rana panowały niesprzyjające warunki.
Jak zwykle zatrzymał się na odpoczynek po locie o 16:30.
Ostatni pomiar 21.02.2014, 18:00

Zdjęcie Panoramio. Pustynia, na której nocuje w tej chwili Albert:
http://www.panoramio.com/...r=kh.google.com
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Forum jest integralną częścią projektu "Bociany Integrują".

Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników.