BOCIANY INTEGRUJĄ


Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: myewa
Nie 02 Sty, 22 15:32
Czy nie za późno na pisklęta?
Autor Wiadomość
edzia 

Dołączyła: 18 Maj 2010
Posty: 1
Skąd: piotrków tryb.
Wysłany: Wto 18 Maj, 10 16:41    Czy nie za późno na pisklęta?

Dwa tygodnie temu na nowo przygotowanej platformie pojawiły się dwa bociany. Codziennie nocują, pojawiają się też w ciągu dnia, przynoszą źdźbła słomy i drobne patyczki (nie za wiele). Wczoraj, tj. 17 maja przyłapaliśmy je na amorach. Czy jest szansa, że doczekamy się w tym roku młodych i czy zdążą one dorosnąć i przygotować się do odlotu? ;-)
 
 
myewa 


Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 40209
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 18 Maj, 10 17:03    

Nie jestem fachowcem, swoją wiedzę czerpię z obserwacji.

Prawdopodobnie to para młodych bocianów.
Szykują wszystko na przyszły sezon, uczą się.
To samo było z ustrońskimi bocianami w 2008 r.
Beskidek dobrał sobie Czantorkę dopiero w czerwcu.
Budowały gniazdo, kopulowały, przymierzały się do wysiadywania.
Podobnie było w 2009 r w Międzyrzeczu Górnym.

Późny lęg zdarzył się w 2009 r w Dinkelsbuchl w Niemczech.
Bocianica zniosła 2 jajka, od 26.05. Dwa młode wychowały się i wyleciały z gniazda.
Do takiej sytuacji też może dojśc.
_________________
Koniku polny od niepoważnych wierszy naucz mnie od małego być mniejszym (J.Twardowski)
 
 
 
Valdi 

Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 267
Skąd: Brzesko / mał.
Wysłany: Wto 18 Maj, 10 18:06    

Dzisiaj o godz 13-tej w Radio ZET nadano informację o bociankach z Przygodzic, które padły z wychłodzenia i niedożywienia. Trochę naciągnięto fakty: mówiono o pięciu padniętych maluchach (z treści zrozumiałem, że tyle nagle straciło życie) oraz nie wspomniano o niepowodzeniu akcji (zwłaszcza o zachowaniu dorosłego bociana). Dodano jednak, że podobny dramat będzie w wielu gniazdach, gdzie wykluły się już bociany. Większą szansę na odchowanie młodych będą mieć natomiast te pary, u których jajka pojawiły się później i trwa dopiero wysiadywanie. Oby czas i pogoda dopisały Ustrońskim! :-?
 
 
Valdi 

Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 267
Skąd: Brzesko / mał.
Wysłany: Śro 28 Lip, 10 15:28    

Ustrońskim bocianom jednak się poszczęściło, mamy dwa dorodne ptaki! :lol: Niestety, szkoda że trzeci nie przeżył... Cieszę się, że przynajmniej pod okiem kamerki mogę od czasu do czasu popatrzeć na rosnące boćki. W mojej okolicy bociany nie miały szczęścia w tym roku! Fatalna pogoda sprawiła, że w pięciu obserwowanych gniazdach, niema ani jednego młodego ptaka! Zapewne tam też rozgrywały się dramatyczne sceny... W gnieździe w Sufczynie w ogóle od kilku miesięcy nie widziałem nawet dorosłych ptaków, ale tutaj chyba musiałby się wypowiedzieć Mateo. ;-) Natomiast dość często widziałem, jak pojedynczo lub w parach, bociany odpoczywały w niezamieszkanych, zarośniętych gniazdach, jakby zastanawiając się nad przyszłą przeprowadzką...
Najważniejsze, że ustrońskie bociany mają się dobrze! :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Forum jest integralną częścią projektu "Bociany Integrują".

Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników.